Co w nim siedzi?
Topinambur zawiera duże ilości inuliny (stanowi ona aż 75% wszystkich węglowodanów w tym warzywie), która jest jednym z najcenniejszym prebiotyków odżywiających florę bakteryjną jelit, przyczyniając się tym samym do budowania naszej odporności. Inulina, która rozkłada się dopiero w jelitach do fruktozy, zalecana jest także w diecie diabetyków, posiada bowiem bardzo niski indeks glikemiczny. Bulwa jest też bogatym źródłem błonnika, stąd polecana jest osobom odchudzającym się i mającym problemy z zaparciami.
Dodatkowo warzywo to zawiera bardzo duże ilości koloidalnej krzemionki, co czyni go przyjaznym dla kobiet, pielęgnując i odbudowując jędrność skóry, nadając blask i moc włosom oraz paznokciom. Posiada dwa razy więcej witaminy C i B1 niż ziemniak, oraz sporo żelaza. Topinambur jest bogaty w potas, wpływa więc korzystnie na wyrównanie gospodarki elektrolitowej, obniżając ciśnienie oraz wspierając pamięć i koncentrację.
Ponieważ inulina nie jest przyswajana przez nasz organizm, najczęściej bulwy spożywa się po obróbce termicznej. I choć topinambura można dodawać do surówek w postaci surowej, to co delikatniejszy układ pokarmowy może na niego zareagować wzdęciami. W sklepach ze zdrową żywnością można spotkać nie tylko świeże bulwy topinambura ale również soki, chipsy, topinambur liofilizowany i kiszony.
Inulina – rozkładana dopiero w jelitach – stanowi znakomitą pożywkę dla dobroczynnych bakterii Lactobacillus i Bifidobacterium i jest naturalnym probiotykiem. Znane jest także działanie profilaktyczne topinamburu w leczeniu schorzeń prostaty, a sok odwirowany świeżo z bulw topinamburu uchodzi za dobry lek na wrzody żołądka. Dodatkowo napary z kwiatów tego warzywa pomagają przy rozmaitych dolegliwościach ze strony przewodu pokarmowego.
Na następnej stronie dowiesz się jak przyrządzić topinambura!