Przepis z książki "365 obiadów za pięć złotych przez Lucynę C. autorkę jedynych praktycznych przepisów z dodatkiem 120 obiadów postnych bez ryb" Warszawa 1873r. z działu "Wołowina"
przepis z kuchni: polskiej
Piękny kawał pieczeni wołowej naszpikować grubą słoniną, jak wyżej przy sztufadzie, nasolić, niech poleży nie dłużej nad godzinę, włożyć w rondel kawał masła, na to pieczeń i obracać, wykręcać póty, póki się dobrze ze wszystkich stron nie zrumieni: wtedy włożyć na to 6 lub 8 funtów pieczeni, 2 nóżki cielęce oczyszczone i pokrajane w kawałki, dużo włoszczyzny, marchwi, buraka i cebuli, wszystko dobrze posiekane, nalać wodą tak, żeby te przyprawy dobrze przykryła i pod pokrywą dusić na wolnym ogniu trzy godziny. Poczem wyjąć pieczeń, położyć na głęboką salaterkę, a sos cały przefasować przez sito na pieczeń, wynieść w chłodne miejsce do zastudzenia. Biorąc do użytku, wyjąć z salaterki i krajać plastry razem z galaretą. Wybornie smakuje.