Jeżeli zapytamy obcokrajowca jaką polską wódkę najbardziej zapamiętał, z trudem będzie próbował wymówić "Żu-brów-ka". Jednak ten popularny trunek ma więcej zastosowań niż te związane z ilością procentów. Okazuje się bowiem, że trawa żubrówkowa doskonale się sprawdza jako dodatek do różnych potraw (mięs, ryb, zup oraz deserów). Dlatego postanowiliśmy Wam zaprezentować cykl przepisów, sporządzonych przez Tomka Woźniaka. Zapraszamy do lektury!
czas: 20 min
liczba porcji: 2
składniki:
- 400 g polędwicy wołowej lub dziczyzna
- 1 laska wanilii
- 2 łyżki oleju z orzechów włoskich
- 4 łyżki oliwy
- sól
- pieprz
- 2 łodygi cząbru
- mała garść jagód
- 1 łyżka octu jabłkowego
- 2 źdźbła trawy żubrowej
- 1 łyżka musztardy
- 2 łyżki orzechów nerkowca
- 4 pomidory suszone
- liście musztardowca
- mizuny
- jadalne kwiaty
- kawałek sera bursztyn
przyrządzanie:
Wymieszaj w miseczce nasiona wanilii z przeciętej laski razem z olejem z orzechów włoskich, oliwą, solą, pieprzem i posiekanym cząbrem. Taką marynatą natrzyj polędwicę, zawiń w folię spożywczą i odstaw do lodówki na min. 1 godzinę.
W tym czasie na patelni podsmaż na oliwie jagody, dodaj ocet jabłkowy, posiekaną trawę żubrową, dodaj musztardę, orzechy nerkowca i pomidory suszone. Wymieszaj całość i zmiksuj blenderem, aby uzyskać konsystencję pesto.
Odwiń polędwicę z folii, pokrój ostrym nożem na nie za cienkie plastry, lekko rozpłaszcz palcami i ułóż na talerzu. Skrop mięso pesto, posyp mieszanką liści, kwiatami i na koniec polej delikatnie olejem z orzechów włoskich, solą grubo zmieloną oraz odrobiną startego sera bursztyn.
Smacznego!