To stosunkowo młody alkohol, bo powstał dopiero w XVII wieku. Początkowo uważany był za trunek niższych sfer, potem, wraz z powstawaniem coraz to bardziej wyrafinowanych gatunków tafił nie pod strzechy, ale pod elegnackie dachy..
Na karnawał polecamy dżin w 9 różnych drinkach, po to byśmy zapomnieli o dominującym u nas (aczkolwiek smacznym) połączeniu gin-tonik.
Zacznijmy od prostego, ale wykwintnego MARTINI DRY, którego nazwa jasno wskazuje zarówno na dominujący alkohol jak i smak. Potem dajmy się unieść dwóm kobietom: wytrawnej BIAŁEJ DAMIE i intrygującej nas niezwykłym kolorem BŁĘKITNEJ JULII.
Gin kocha zresztą kolorowe połączenia. Będąc mocnym, prawie bezbarwnym alkoholem doskonale łączy się z innymi składnikami. Z połączenia z likierem kokosowym i niebieskim curacao powstanie CHIŃSKIE MORZE, natomiast mieszając curacao, gin i sok z cytryny otrzymamy mocny, ale aromatyczny WIELKI BŁĘKIT. Niebieskiego koloru będzie też – przygotowana z domieszką soku ananasowego – GŁĘBOKA DOLINA. Z różnych kombinacji z likierem miętowym uzyskamy ZIELONE OKO oraz MGŁĘ NAD ŁĄKĄ. Spróbujmy też delikatnego SMAKU LATA – delikatnego – dodajmy – tylko ze smaku.
Życzymy doskonałej – tym razem nie szampańskiej – zabawy!