Słowo „trifle” (nie mylić z trufle) oznacza coś małego, błahego. Jednak proponowany przez nas dziś deser to naprawdę „coś”, więc niech nikogo nie zmyli tłumaczenie! Trifle dyniowe to wariacja na temat jednego z wiekowych angielskich przysmaków, z jej wysokością dynią w roli głównej. Tak, dynia to doskonałe warzywo na… desery. Spróbujcie sami, jeśli nie mieliście jeszcze okazji!
Trifle to pochodzący z Anglii deser, na który przepis odnotowano po raz pierwszy w XVI-wiecznej książce „The good housewife’s Jewell”. Wówczas w swoim składzie miał m.in. krem z cukrem i wodę różaną. Przygotowywana współcześnie, na królewskim dworze i nie tylko, wersja trifle pojawiła się w połowie XVIII wieku, a składają się na nią: kruszone ciastka skropione winem, przekładane galaretką, bitą śmietaną i owocami. Obecnie trilfe w różnych odsłonach znane są na całym świecie w tysiącach kreatywnych odsłon. Nie zmienia się w tym deserze jedno - podanie w szklanym naczyniu, przez które możemy dostrzec warstwowe ułożenie składników.
składniki:
- 3 płaskie łyżki cukru pudru Cukier Królewski
- 3 łyżki purée z dyni
- 3 płaskie łyżki sera mascarpone
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/4 łyżeczki sypkiego imbiru
- 1 szklanka pokruszonych ciastek imbirowych
- 200 g śmietany kremówki (30%)
przyrządzanie: