Od kiedy pojawiła się moda na potrawy dalekowschodnie, Polacy rozsmakowali się w nowych aromatach. Szczególną uwagę przykuł sos sojowy, który w charakterystyczny sposób wzbogaca oryginalny smak potraw. Okazało się też, że jego naturalne właściwości i głęboki, słonawy bukiet sprawiają, że jest świetnym zamiennikiem tradycyjnej soli. Miłośnicy zdrowia i kulinarnych eksperymentów szybko docenili tą przyprawę i zaczęli uzupełniać nim klasyczne polskie sałatki, zupy i mięsne pieczenie.
Sos sojowy ma szerokie zastosowanie, więc warto pofolgować kulinarnym fantazjom. Obok egzotycznych potraw jest doskonałym dodatkiem do europejskich dań. Idealnie podkreśla słodki smak pomidorów w sałatce z młodą cebulą, pasuje do szparagów i wszelkich dań z marchewką, pietruszką czy selerem. Świetnie komponuje się z makaronem w różnego rodzaju smażonych daniach czy aromatycznych jesiennych zapiekankach. Kolejnym smakowitym połączeniem jest sos sojowy i mięsa: drób, wołowina lub wieprzowina (np. boczek, karkówka). Można go użyć jako marynaty do pieczeni, ale też do smażenia, duszenia i grillowania. Powodzeniem cieszy się również dodatek sosu sojowego do rodzimych zup, np. pomidorowej lub warzywnej, dzięki czemu poprawia się ich koloryt, a smak zyskuje dodatkowej głębi.
Choć częstotliwość użycia sosu sojowego w kuchni azjatyckiej porównywalna jest z zastosowaniem soli w kuchni polskiej, większość dietetyków zdecydowanie poleca wybór sosu sojowego. Powodem jest znacznie mniejsza zawartość sodu, który w nadmiarze może powodować np. bóle głowy i kołatanie serca. Za zmianą tradycyjnej soli na sos, przemawia też jego główny składnik – soja. Jej nasiona dostarczają pełnowartościowego białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin z grupy B i wielu cennych składników mineralnych. Jej regularne spożywanie m.in. łagodzi objawy menopauzy, obniża poziom cholesterolu, wzmacnia kości, ogranicza występowanie pewnych nowotworów, chroni przed miażdżycą i chorobami serca. Lubią ją też wegetarianie, bo jest wspaniałym źródłem białka.
Wysokiej jakości sosy sojowe są produkowane wyłącznie tradycyjną metodą produkcji, dzięki czemu w ich składzie nie pojawiają się żadne sztuczne substancje wspomagające zapach czy smak. Największym producentem sosu sojowego na świecie jest japońska firma Kikkoman, której receptura wytwarzania sosu sojowego sięga aż XVI wieku. Do produkcji sosu tej marki używane są wyłącznie naturalne, specjalnie dobrane składniki najwyższej jakości takie jak: ziarna soli, pszenicy, woda i sól. Połączone surowce leżakują przez 6 miesięcy, fermentując, dzięki czemu w sosie pojawia się szlachetny smak i aromat, bezbłędnie rozpoznawalny przez polskich i japońskich smakoszy.
Miłośnicy nowych smaków mogą wypróbować szybkie i proste w wykonaniu przepisy na potrawy z nutą sosu sojowego Kikkoman:
Gulasz wołowy z chilli i sosem sojowym Kikkoman
Składniki:
• 150 g ryżu basmati
• 2 czerwone cebule
• 2 marchewki
• 60 g polędwicy wołowej cienko pokrojonej w paski
• 3 łyżki sosu sojowego Kikkoman
• 100 ml bulionu
• pół papryczki chilli
• 115 g szpinaku
• 4 łyżeczki posiekanej natki pietruszki
Przygotowanie
Ugotuj ryż. W garnku podsmaż posiekaną cebulę, chilli oraz marchewkę. Następnie dodaj pokrojone mięso i smaż około 10 minut. Dodaj sos sojowy Kikkoman oraz pół szklanki bulionu, kolejno posiekany szpinak i gotuj około 30 minut. Podawaj z ryżem oraz posiekaną natką pietruszki.
Zupa pomidorowa
Składniki:
• 2 puszki krojonych pomidorów (w sezonie 1/2kg świeżych pomidorów)
• cebula drobno pokrojona
• 4 ząbki czosnku
• kostka bulionu i 200ml wrzątku lub 200ml rosołu drobiowego
• natka pietruszki
• śmietanka kremowa
• 1 łyżka oliwy
• sos sojowy Kikkoman
• pieprz lub chilli
Przygotowanie:
Cebulę obrać, pokroić na drobno i zeszklić na patelni razem z czosnkiem wyciśniętym przez praskę. Lekko poddusić, nie przyrumienić. Dodać pomidory świeże lub z puszki . Podgotować na małym ogniu ok. 25 minut. Całość zmiksować w blenderze. Zalać wcześniej przygotowanym rosołem, dodać drobno posiekaną natkę pietruszki. Przyprawić do smaku sosem sojowym Kikkoman. Rozlać na talerze dekorując śmietanką.