Świeże, domowe, pachnące, z powidłami. Czego chcieć więcej? Banalnie proste, a można się zakochać od pierwszego kęsa!
składniki:
- cukier 150 g
- proszek do pieczenia 4 g
- śmietana 30 ml
- cukier puder b.d.
- powidła śliwkowe b.d.
- mąka 720 g
- margaryna 250 g
- kakao 20-30 g
- cukier waniliowy 16 g
- jajka 220 g
przyrządzanie:
Przesiałam mąkę z proszkiem do pieczenia,dodałam 1/4 cukru,
cukier waniliowy,żółtka,śmietanę i miękką pokrojoną na kawałki margarynę.Wszystkie składniki zagniotłam.
Podzieliłam ciasto na połowę, a następnie jedną połówkę na 1/4 i 3/4
Do 1/4 dodałam kakao.
Obie mniejsze części włożyłam do zamrażalnika na około 15 minut.W międzyczasie wyłożyłam blachę papierem do pieczenia.Połowę jasnego ciasta wylepiałam po kawału na blachę, i ponakłuwałam je widelcem.
Następna warstwa to powidła śliwkowe własnej roboty.Przepis na nie znajdziecie TU
Wyjęte z zamrażalnika kakaowe ciasto starłam na tarce o grubych oczkach.
Ubiłam na sztywno białka z resztą cukru i nałożyłam pianę na powidła.
Ostatnia warstwa to pozostała część zamrożonego, jasnego ciasta.Starłam je na pianę.
Wstawiłam ciasto do nagrzanego piekarnika na około 50 minut i piekłam w temperaturze 180-190 stopni.Po wystygnięciu posypałam cukrem pudrem.