Często zastanawiamy się jak podkreślić smak dań obiadowych, aby były bardziej wykwintne, wyszukane. Do ich przyrządzenie niezbędne będą przyprawy korzenne Appetita, które równie dobrze współgrają z różnego rodzaju nalewkami.
Na przełomie jesieni oraz lata drzewa oraz krzewy uginają się od ciężaru świeżych owoców. Ich aromaty warto zachować na dłużej – w domowych nalewkach. Indywidualnego charakteru i głębi dodadzą im przyprawy korzenne Appetita: imbir, gałka muszkatołowa oraz goździki.
Przyprawy takie jak imbir, goździki czy tarta gałka muszkatołowa Appetita najlepiej dodawać do nalewek już na początku przygotowywania. Świeże owoce powinniśmy oprószyć wówczas mieszanką przypraw (średnio po 2-3 łyżeczki przypraw na kilogram owoców), następnie zalać spirytusem i odstawić w ciemne, ciepłe miejsce na kilka tygodni, tak, aby całość zdążyła się „przegryźć”. Imbirem Appetita warto szczególnie wzbogacać aromat kordiałów jabłkowych i gruszkowych, za pomocą gałki muszkatołowej Appetita możemy dodać aksamitnego posmaku np. pigwówce, goździki Appetita znakomicie przełamią z kolei cierpkość nalewki na śliwkach. Wymienione przyprawy watro dosypywać również do napitków, do których dodajemy miód. Korzenne dodatki wydobędą bowiem głębię jego smaku i zrównoważą słodki charakter takiej mieszanki.
„Znajomi często pytają mnie, jak w nietypowy, elegancki sposób można podkreślić smak obiadowych dań. Proponuję im wówczas na przykład poczęstowanie gości i domowników po wybranych daniach kieliszkiem domowej nalewki, wzorem naszych przodków”. – mówi Magdalena Sarnowska, Brand Manager przypraw Appetita. – „Ważne jedynie, aby właściwie dobrać ją do potraw – podobnie, jak dobiera się wino. Nalewki wytrawne i półwytrawne powinno się podawać szczególnie po mięsach. Do wołowiny czy wieprzowiny sprawdzi się wiśniówka z goździkami od Appetita, do drobiu lepiej wybrać np. delikatniejszą morelówkę z imbirem od Appetita. Nalewki słodkie przeznaczone są do ciast i innych deserów”.
Tradycja mówi, że pierwszym twórcą nalewek był ojciec współczesnej medycyny, Hipokrates. Bazę jego kordiałów stanowiło wino, do którego dodawał miodu oraz aromatycznych przypraw – m.in. korzennych, które można kupić i dziś, pod marką Appetita. Swój wynalazek traktował przede wszystkim jako lekarstwo. Pierwsze nalewki pite dla przyjemności pojawiły się szesnastowiecznej Italii. Odkryto tam, że zalewając spirytusem pączki róży, można uzyskać niezwykle aromatyczny napój alkoholowy. Z czasem spirytusem zaczęto zalewać również owoce czy orzechy. Do Polski moda picia nalewek przywędrowała razem z niesławnym królem Henrykiem Walezym… i szybko stała się narodową tradycją. Jeszcze w okresie międzywojennym wiele domów posiadało specjalne spiżarki – „apteczki”, w których trzymano nalewki lecznicze, podobne do tych, jakie stosował Hipokrates, i bogaty wybór przygotowanych przez domowników i ich służbę nalewek stołowych.
Imbir Appetita: cena 1,20zł , gramatura 20g
Gałka muszkatołowa tarta Appetita: cena 1,20 zł , gramatura 15 g
Gałka muszkatołowa cała Appetita: cena 1,20 zł , gramatura 2 szt
Goździki Appetita: cena 1,20 zł , gramatura 15 g