Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies. ZAMKNIJ

Polecamy

Wina półsłodkie – praktyczny poradnik dla miłośników tego trunku

Wina półsłodkie – praktyczny poradnik dla miłośników tego trunku

Jak catering dietetyczny pomaga w utrzymaniu zdrowego stylu życia?

Jak catering dietetyczny pomaga w utrzymaniu zdrowego stylu życia?

Jak zrobić domowe burgery?

Jak zrobić domowe burgery?

Jak podgrzać mrożoną pizzę w piekarniku, żeby była pyszna?

Jak podgrzać mrożoną pizzę w piekarniku, żeby była pyszna?

Do jakich dań pasuje czerwone wino?

Do jakich dań pasuje czerwone wino?

Dieta przy Hashimoto

Dieta przy Hashimoto

Dlaczego dieta na Thermomix to rozwiązanie na miarę XXI wieku?

Dlaczego dieta na Thermomix to rozwiązanie na miarę XXI wieku?

Jak zdobyć uznanie najbardziej wymagających szefów kuchni, restauratorów i hotelarzy? Odpowiedź na to pytanie zna producent ryb i owoców morza, Fier Seafood. To marka, która w tydzień od pojawienia się na polskim rynku zanotowała rekordowe 1000 zamówień. Udany debiut to nie łut szczęścia, a efekt połączenia 25-letniego doświadczenia w hodowli i połowie oraz nowoczesnego modelu biznesowego.

Jak zdobyć uznanie najbardziej wymagających szefów kuchni, restauratorów i hotelarzy? Odpowiedź na to pytanie zna producent ryb i owoców morza, Fier Seafood. To marka, która w tydzień od pojawienia się na polskim rynku zanotowała rekordowe 1000 zamówień. Udany debiut to nie łut szczęścia, a efekt połączenia 25-letniego doświadczenia w hodowli i połowie oraz nowoczesnego modelu biznesowego.

W czym parzyć herbatę liściastą? 7 sposobów dla początkujących

W czym parzyć herbatę liściastą? 7 sposobów dla początkujących

Przepis na sernik z twarogiem z wiaderka i budyniem

Przepis na sernik z twarogiem z wiaderka i budyniem

Obieraczka do warzyw 6 w 1 – totalny hit dla gadżetomaniaków!

Obieraczka do warzyw 6 w 1 – totalny hit dla gadżetomaniaków!

Czy dieta wegetariańska jest zdrowa?

Czy dieta wegetariańska jest zdrowa?

W czym jest żelazo? Poznaj przyczyny niedoboru i nadmiaru tego pierwiastka

W czym jest żelazo? Poznaj przyczyny niedoboru i nadmiaru tego pierwiastka

Bistro Atrion — restauracja z cateringiem pełna smaku

Bistro Atrion — restauracja z cateringiem pełna smaku

System sprzedaży dla gastronomii – czym się kierować przy wyborze?

System sprzedaży dla gastronomii – czym się kierować przy wyborze?

Jak schudnąć bez efektu jojo?

Jak schudnąć bez efektu jojo?

Dar bogów – feta i pita

Feta to najbardziej znany grecki ser. Plaster białego kruchego sera, posypany oregano i polany zielono złocistą oliwą to najprostsza przekąska (mezze), którą można dostać w każdej greckiej ouzerii i tawernie.

Najlepsza feta pochodzi z północy kraju. Według mitologii greckiej sztukę robienia tego sera podarowali Grekom bogowie z Olimpu. Nic więc dziwnego, że współcześni mieszkańcy Hellady twierdzą że, serów jest tysiące, ale grecka feta jest tylko jedna na świecie.

Inna z legend głosi, iż pierwszym producentem fety był jeden z cyklopów, który hodował dorodne owce, a ich mleko wykorzystywał do robienia sera. Wyborny smak odkrył Ulisses podczas swojej niekończącej się podróży i podstępem wszedł w posiadanie receptury produkcji tego sera. W czasach starożytnych do zakwaszenia mleka, z którego powstawała feta, używano kwiatów ostu lub soku z ugniecionych konarów drzewa figowego. Masę serową z ukiszonego mleka, trzymano w zeszytych skórach zwierzęcych, aby ser dojrzał. Obecnie używa się do tego celu beczek lub kwadratowych pojemników. Właśnie od ich nazwy pochodzi wyraz „feta” czyli plaster – uformowane w pojemnikach bryły aksamitnie gładkiego sera łatwo kroi się właśnie w plastry. Wcześniej nazywano ją telemes – od słowa „tulumi” czyli skóra owcy. W różnych rejonach Grecji, ma nieco odmienny smak – może być bardziej lub mniej słona. A np. na Krecie – szczególnie wiosną – wyrabia się odmianę fety, która prawie nie dojrzewa. Ma ona bardziej neutralny smak i przypomina nasz twaróg.

Współcześnie fetę produkuje się z mieszanki pasteryzowanego mleka owczego i koziego — to drugie stanowi tylko 5-10% mieszanki lub tylko z mleka owczego, dodając enzymów pochodzących z owczego żołądka. Gotowy ser „dojrzewa” ok. 2 miesiące w solance w miejscu o temp. 1-2° C. Dzięki temu staje się odpowiednio wilgotny i smaczny. Należy do grupy serów miękkich o zawartości tłuszczu ok. 40%. Jest kruchy i łatwo topi się w wysokiej temperaturze. Dobra feta po przekrojeniu musi mieć niewielkie otworki. W kuchni greckiej bardzo często wykorzystuje się ją do zapiekania potraw oraz do różnego rodzaju farszów, np. warzywnych czy mięsnych oraz do sałatek. Latem często jada się ją z arbuzem lub winogronami albo z … miodem – prawdziwi smakosze bardzo sobie cenią ten słodko-słony smak.

Ten typowo grecki przysmak stał się przyczyną „wojny serowej”. Grecy chcieli, aby boski podarunek był produkowany tylko u nich (rocznie wytwarzają ok. 120 tys. ton). Na "hellenizację" fety nie chcieli zgodzić się przede wszystkim Duńczycy, którzy rocznie produkują 30 tys. ton fety, z czego większość eksportują. Sprawa trafiła do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Przepychanki trwały prawie osiem lat. W końcu Komisja Europejska uznała, że jedyna prawdziwa feta to grecka feta. Producenci spoza Grecji mają już niespełna 5 lat na zmianę nazwy swojego produktu lub wycofanie go z rynku.

Szkoda wielka, że poza Grecją znana jest jedynie feta. Grecy produkują bowiem wiele innych – niezwykłych w smaku serów, które śmiało mogą konkurować ze słynnymi włoskimi i francuskimi. Niestety są to produkty lokalne, dostępne jedynie w Grecji, często nawet tylko w tych miejscowościach, w których się je wyrabia. Takim właśnie serem jest formaela, która od wieków powstaje w niewielkiej górskiej wiosce Arahova a tajemnica jego produkcji przechodzi wśród mieszkańców z ojca na syna. Jest to twardy żółty ser owczy, niezwykle tłusty i o charakterystycznym, lekko wędzonym smaku (chociaż nie wędzi się go). Smakosze przyjeżdżają specjalnie do tej miejscowości, aby go spróbować. Najlepiej smakuje usmażony na grillu lub patelni. Innym serem, produkowanym tylko w górskiej wiosce Metzo w górach Epiru, jest metzowone. To twardy, żółty ser, który je się bez żadnego przygotowania.

Bardzo znanym serem jest graviera z wyspy Naxos. To twardy żółty ser, przypominający w smaku parmezan. Usmażony lub upieczony w piecu nazywa się saganaki. Pokrojony jest doskonałą przystawką do wina. Utarty w cieniutkie płatki, dodaje się do sałatek. Białym serem, słodkim i niezwykle delikatnym w smaku, jest anthotiri. Jego nazwa pochodzi od słowa „antho” czyli pączek. Powstaje z gotowanego, owczego mleka (również mieszanego z krowim) – podczas gotowania powstaje na wierzchu kożuch z tłuszczu i z niego właśnie robi się ten ser o konsystencji twarożku. Używa się go najczęściej do farszu, np. z miodem i rodzynkami, którym wypełnia się słodkie ciastka. Znany jest w całej Grecji, ale najbardziej popularny na Krecie. Kolejnym, niezwykle ciekawym w smaku serem, jest ladothiri, produkowany na wyspie Lesbos. Powstaje on z mleka owczego, do którego dodaje się dużą ilość oliwy. Razem z nią dojrzewa przez pewien czas. Ma kształt walca a po przekrojeniu – niewielkie dziurki. Jest jeszcze jeden niezwykle charakterystyczny dla greckiej kuchni ser – mizithra – miękki, przypominający nasz wiejski ser biały. Je się go albo taki, jaki jest, albo dodany do farszu, np.razem ze szpinakiem. Powstaje zarówno z mleka owczego jak i koziego.

W kuchni greckiej używa się również często pochodzącego z Cypru sera halumi – nic dziwnego, bo współcześni Grecy i Cypryjczycy czy chcą się do tego przyznać czy nie, mają wspólne korzenie. Powstaje on z mieszanki mleka owczego i krowiego. To biały ser, niezwykle twardy i elastyczny, który nie kruszy się jak feta. Jest od niej bardziej słony. Jada się go najczęściej usmażony lub upieczony na grillu. Małe kawałki sera o wadze ok. 250 gram dojrzewają złożone pod dwa i przełożone listkami świeżej mięty a następnie szczelnie owinięte papierem. Dzięki temu ma on oryginalny aromat i smak.

Kolejnym kamieniem milowym w kuchni greckiej jest pita czyli okrągłe placki, formowane ręcznie, pieczone z mieszanki mąki pszennej i razowej, drożdży, soli i wody (w odróżnieniu od arabskiej, grecka pita jest dłużej miękka a z kolei turecka – o wiele grubsza). Jada się ją najczęściej z souvlakami. Innym sposób to popularne w Grecji tzw. ”szybkie jedzenie” – zwiniętą w rożek pitę gyros wypełnia się tzatzikami, cebulą, kawałkami pomidora i pieczonego mięsa i.. szybko zjada idąc np. ulicą.

Pitą nazywa się również wszelkiego rodzaju placki – między dwie warstwy ciasta wkłada się nadzienie – z mięsa, sera, szpinaku, ryżu a na greckich wyspach z ryb i owoców morza i zapieka. Jada się – na ciepło i zimno – odkrojone kawałki. Tradycja jedzenia tego rodzaju pity wyrosła z greckiej biedy – do placków można było użyć wszelkiego rodzaju resztek pozostałych z posiłków.

 W Grecji panuje wielki kult i poszanowanie chleba – na wsiach jeszcze do dziś nowonarodzonemu dziecku wkłada się do rączki kawałek chleba. Aby nigdy mu nie brakowało go w życiu i aby Chrystus był zawsze z nim – chleb nazywa się bowiem często imieniem Chrystusa.

Podstawowe greckie pieczywo jest białe i lekkie jak puch. I takie spożywa się w Grecji od czasów starożytnych aż do dziś. Koszyczek wypełniony grubymi kawałkami chleba zawsze stoi na stole, zarówno w restauracji jak i w każdym greckim domu. Jada się go, odłamując niewielkie kawałki. Grecy jadają chleb w ogromnych ilościach i dosłownie ze wszystkim – mięsem, makaronem, ryżem i ziemniakami. Na zakończenie posiłku, wycierają dokładnie talerz kawałkami chleb. Chętnie jadają go polany oliwą, albo zanurzany w niej – nie wyobrażają sobie bowiem sałatki horiatiki (wiejskiej) bez ogromnej ilości oliwy (tylko turyści jadają ją w wersji oszczędnej, jako tzw. grecką sałatkę). Inną wersją chleba są wszelkiego rodzaju sucharki – kawałki upieczonego chleba suszy się w lekko ciepłym piecu (ten sposób konserwowania pochodzi z czasów starożytnych). Aby nie złamać sobie „jedynki”, sucharki skrapia się oliwą i posypuje oregano. Na Krecie robi się je z ogromnej buły dakos (pokrojonymi małymi kawałkami posypuje się tam sałatkę z warzyw). Z kolei wszelkiego rodzaju niewielkie sucharki ze słodkiego ciasta z dodatkiem cynamonu, anyżu, sezamu, których w każdej greckiej piekarni jest bardzo wiele rodzajów, jada się na śniadanie (mocząc je – podobnie jak Francuzi – w kawie lub w mleku).