Jesienią do codziennego menu wracają rozgrzewające i pełne witamin zupy. Pozwalają przetrwać chłodniejsze dni oraz przywracają energię. W tym sezonie najmodniejsze są te na bazie świeżych ziół marki Baziółka – aromatyczne, o intensywnym smaku. Rozprawią się z niejedną jesienną chandrą.
Ziołowe zupy zdobywają coraz więcej sympatyków na całym świecie. Szczególną popularnością cieszą się wśród mieszkańców Wielkiej Brytanii, których jak wiadomo pogoda nie rozpieszcza, a którzy poza walorami smakowymi, doceniają także ich wartości odżywcze.
W jesiennych kremach świetnie sprawdza się kolendra, tymianek, mięta, lubczyk, pietruszka, estragon czy trybula. Można zmiksować je na ziołową, rozgrzewającą zupę, bądź łączyć w kremowych kompozycjach z ulubionymi sezonowymi warzywami. Krem ziołowy na bazie rukoli, mięty i kolendry
oraz owczego sera, krem z białych warzyw z parmezanem i lubczykowym pesto czy ostra zupa
z czerwonej soczewicy na bazie pietruszki, mięty i jogurtu szczypiorkowego to tylko niektóre propozycje na nadchodzący czas.
Baziółka to marka świeżych ziół. W asortymencie Baziółki znajduje się ponad 20 rodzajów ziół. Wygodne opakowania posiadają kod kolorystyczny – każdemu kolorowi przypisane jest inne zioło, dzięki czemu znalezienie odpowiedniej doniczki w sklepie jest łatwiejsze. Baziółka to produkt polski – zioła uprawiane są w Kraśniczej Woli pod Grodziskiem Mazowieckim. Ich uprawa odbywa się bez udziału pestycydów, wyłącznie w oparciu o biologiczną ochronę roślin. Cena doniczki wynosi
ok. 4,99 zł.